Podsumowanie
Minęło już trochę czasu od ostatniego spotkania Czarnych w tym roku, pora więc na krótkie podsumowanie naszych występów na ligowych boiskach.
Rok ten rozpoczynaliśmy z wielkimi nadziejami, że po raz kolejny pomimo zimowania w strefie spadkowej, uda nam się utrzymać w lidze okręgowej. Niestety straty z jesieni okazały się zbyt duże i koniec końców po pięciu latach musieliśmy wrócić do A klasy.
Spadek przyniósł wiele zmian w kadrze naszej drużyny. Zespół opuściło 11 zawodników w tym większość z podstawowego składu. W ich miejsce przyszli nowi, ale do końca nie było wiadomo na co nas stać. Celem było zgromadzenie tyle punktów by być blisko czołówki, tak żeby wiosną liczyć się w walce o awans. Cel ten został osiągnięty aż z nawiązką, gdyż to my zakończyliśmy rundę jesienną na pierwszym miejscu zabrzańskiej Majer A klasy.
W piętnastu rozegranych spotkaniach odnieśliśmy jedenaście zwycięstw, trzy razy zremisowaliśmy, i ponieśliśmy tylko jedną porażkę. Bilans ten mógł być jeszcze lepszy. Z Gwarkiem straciliśmy wyrównującego gola, w doliczonym już czasie gry, tak samo jak z Burzą, kiedy to na 5 minut przed końcem prowadziliśmy jeszcze 2-1 a ostatecznie przegraliśmy 2-3. W obu tych spotkaniach mieliśmy we wcześniejszych minutach tyle okazji by podwyższyć prowadzenie, że nie powinniśmy stracić punktów. Ale też w innych spotkaniach dopisywało nam szczęście. Z Pławniowicami zapewniliśmy sobie wygraną w 89minucie. Gwiazda Chudów i Zamkowiec Toszek mieli po rzucie karnym, których nie umieli wykorzystać. Z Kozłowem pomimo że prawie całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu, udało się w końcówce zapewnić trzy punkty.
Koniec końców jesteśmy liderami. Może nasza gra w większości spotkań nie porywała, często się męczliśmy z przeciwnikami, ale najważniejsze są punkty, a tych nazbieraliśmy najwięcej w całej ligowej stawce.
Małym zaskoczeniem może być to, że czterokrotnie traciliśmy punkty na własnym boisku, gdzie teoretycznie powinniśmy być jeszcze mocniejsi. Natomiast na wyjazdach odnieśliśmy komplet siedmiu zwycięstw, tracąc tam jedynie dwie bramki, które nie miały większego wpływu na przebieg spotkań.
Generalnie wydaje się, że najwiekszą zasługą tego że jesteśmy tak wysoko, jest nasza gra w obronie. Zaledwie dziewięć straconych bramek jest wręcz rewelacyjnym wynikiem. Jest to oczywiście najlepszy wynik w lidze. Troszkę gorzęj wygląda to w ataku, gdyż udało się zdobyć tylko(?) 38 bramek, co w porównaniu do pozostałych drużyn daje nam siódmą pozycję.
Teraz trochę indywidualnych statysyk. Trener Adrian Wasik skorzystał z usług 24 zawodników. Może to troszkę zaskakiwać, gdyż praktycznie co mecz z różnych powodów bylo tylko po 13-14, sporadycznie 15, zawodników w kadrze meczowej. Tym bardziej powinno budzić szacunek, że pomimo takich problemów kadrowych, jesteśmy na tym miejscu na którym jesteśmy.
Najwięcej minut rozegrali:
- Łukasz Stefański oraz Jakub Sikora - obaj spędzili na boisku po 1350, grając od deski do deski w każdym spotkaniu
- Zbigniew Sodel - 1177
Bramki:
- Grzegorz Mikita - 10
- Zbigniew Sodel - 9
- Damian Meżykowski - 4
Asysty:
- Łukasz Stefański - 5
- Grzegorz Mikita, Tomasz Pasternak - 4
Klasyfikacja kanadyjska:
- Grzegorz Mikita - 14 (10bramek + 4asysty)
- Zbigniew Sodel - 11 (9+2)
- Łukasz Stefański - 8 (3+5)
Żółte kartki;
- Kamil Dwojak - 5
- Patryk Borodzej - 4
- Adrian Drążek - 3
Czerwone kartki:
- Adrian Drążek - 1
- Kamil Dwojak (konsekwencja dwóch żółtych) - 1
Teraz nasi zawodnicy mają przerwę, która potrwa gdzieś do połowy stycznia. Wtedy to spotkają się i rozpoczną przygotowania do rundy rewanżowej, która rozpocznie się w połowie marca.
Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie i pomoc w całym 2017 roku i już teraz zapraszamy na nasze mecze wiosną, byśmy razem mogli skutecznie walczyć o powrót do "okręgówki".
Komentarze