Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. W pierwszej połowie praktycznie nie było nas na boisku. Graliśmy bez zaangażowania, bez woli walki. Natomiast gospodarze walczyli o każdą piłkę, starali się, po prostu bardziej chcieli.
Niestety już po 15 minutach przegrywaliśmy 0-2. Najpierw straciliśmy bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, a chwilę później napastnik Burzy wykorzystał gapiostwo naszych obrońców i bramkarza.
W pierwszej połowie nie oddaliśmy żadnego celnego strzału, najlepszą okazję miał Kubiaczyk, ale został zablokowany przez obrońcę.
Druga połowa to już nieco lepsza nasza gra, ale dalej to nie było to do czego przyzwyczaili nas nasi zawodnicy. Plus był jednak taki, że zaczęliśmy stwarzać okazje strzeleckie. Najlepsze mieli Mikita i Sodel, ale strzał tego pierwszego został zablokowany, a po uderzeniu tego drugiego piłka trafiła w poprzeczkę.
Gola udało się zdobyć dopiero w 83 min, kiedy to bramkarza Burzy pokonał Mikita. Mimo chęci i prób, zabrakło nam już czasu by doprowadzić do wyrównania.
Tak więc ponieśliśmy drugą porażkę w tym sezonie i ponownie sposób na nas znaleźli zawodnicy z Borowej Wsi. Wygrali w pełni zasłużenie.
Nie ma jednak co się załamywać i trzeba się skupić na kolejnych spotkaniach, a najbliższe już w środę, kiedy to w zaległym spotkaniu zmierzymy się na wyjeździe z Tempo Paniówki.